Prawna walka z hejtem w internecie – Smart Shield

Pomagamy uporać się z hejtem w sieci.
Skutecznie zajmujemy się stroną prawną.
Rozważnie wspieramy komunikacyjnie.
Jesteśmy bardzo odpowiedzialni i doświadczeni.

Tylko natychmiastowa reakcja na atak hejterski ochroni cię przed potencjalnie negatywnymi skutkami takiej agresji.

Twoje dobre imię, renoma na rynku, dorobek artystyczny, naukowy czy sportowy, reputacja społeczna, wizerunek handlowy, wymagają błyskawicznej ochrony w razie pomówienia, zniesławienia czy w innej formie naruszenia twoich dóbr osobistych.

Hejter, wbrew własnemu mniemaniu, nie jest anonimowy.

Istnieją prawne instrumenty do jego wykrycia i pociągnięcia do odpowiedzialności. A gwarantowana konstytucyjnie wolność słowa ma swoje ograniczenia. Nie wolno w imię swobody wypowiedzi i ocen poniżać innych osób.

Z własnych praw każdy człowiek może korzystać tylko tak, aby nie naruszać praw innych ludzi. Ta zasada, znajdująca swoje potwierdzenie w orzecznictwie Sądu Najwyższego, ochrania także osoby publiczne.

W ochronie życiowego dorobku i dobrego imienia osób publicznie atakowanych powstrzymajmy hejt:

– dokonujemy oceny wpisu hejterskiego od strony prawnej;
– przygotowujemy i wysyłamy pisma przedprocesowe;
– przygotowujemy dokumentację niezbędną do wszczęcia postepowań karnych i cywilnych;
– podejmujemy się reprezentacji przed organami ścigania oraz sądami.

Mec. Wojciech Brochwicz; kancelaria „Brochwicz i Wspólnicy

***

Prewencyjne działania komunikacyjne w sieci

Zjawisko hejtu w sieci z miesiąca na miesiąc się pogłębia. Może dotknąć każdą osobę, każdą firmę, każdy produkt i każdą usługę. Dotyczy polityki, biznesu, artystów, sportowców, celebrytów, ludzi pracujących w organizacjach pożytku publicznego. Dziś praktycznie każdy, kto jest obecny w sieci, może stać się ofiarą ataku. Bardzo często – niesprawiedliwego.

Komunikacyjna umiejętność obsługiwania wylewającego się w sieci brudu jest kluczowa dla zachowania dobrego imienia, ale też często utrzymaniu swojej neutralnej lub dobrej samooceny. Ochroni przed popadaniem w skrajnie negatywne uczucia.

Hejterzy bywają bardzo aktywni, są opłacani przez swoich mocodawców albo starają się rozładować własne emocje, kompleksy, z którymi nie potrafią sobie poradzić.

Co gorsza, te negatywne emocje, jak również fake newsy, bywają siłą napędową dla wielu serwisów internetowych. Bo takie informacje przyciągają uwagę, prowokują reakcję w postaci odpowiedzi lub przelinkowania; tym samym zwiększają liczbę odwiedzin w serwisie, zaś te podbijają ceny reklam, przynosząc wydawcom większy zysk.

Ponieważ około 24% internautów zetknęło się z hejtem, który dotyczył ich samych, a nieco ponad 11% internautów hejtowało w sieci (najczęściej są to młodzi mężczyźni do 24 lat), pokazuje to, z jak dużym problemem społecznym się borykamy.

Na reputację i wizerunek pracujesz całe życie, możesz utracić ją w kilka godzin lub dni.

Jerzy Ciszewski, agencja Hanami Communications

Plener malarski Davida Pataraia w Siewierzu Jeziornej

David Pataraia, wybitny artysta malarz, pochodzenia gruzińskiego, został zaproszony przez Roberta Jacka Moritza, CEO Alta S.A., do odbycia pleneru malarskiego w miasteczku Siewierz Jeziorna. Miasto zapewni artyście wszelkie warunki pobytowe i pokryje koszty potrzebnych materiałów. Plener malarski będzie zrealizowany w dwóch etapach – w lipcu i sierpniu.

Po jego zakończeniu artysta przekaże na rzecz Miasteczka Siewierz Jeziorna dwa namalowane przez siebie płótna. Dodatkowo, za pośrednictwem swoich kanałów w social mediach, będzie relacjonował artystyczny pobyt w gościnnym mieście.

– Bardzo się cieszę, że będę miał okazję uczestniczyć w tak ciekawym projekcie – powiedział David Pataraia – mieszkam w Warszawie, więc moja uwaga jest ciągle rozpraszana. Mam nadzieję, że piękna, naturalna okolica Miasteczka Siewierz Jeziorna będzie sprzyjała pracy. Jednocześnie dziękuję bardzo panu Robertowi Jackowi Moritzowi, że zdecydował się wspomóc sztukę i artystę w taki właśnie sposób. To dość rzadkie podejście.

Prezes Alta S.A. Robert Jacek Moritz stwierdził – Moim zdaniem zapominamy o roli sztuki w miastach – nie dość, że wychowujemy się w chaosie i brzydocie, ale co gorsza, nawet tego nie widzimy. Dlatego na pierwszym miejskim placu ustawiliśmy rzeźbę Jacka Mueldner-Nieckowskiego, przedstawiającą zdekonstruowaną kobietę. Jestem przekonany, że obecność artysty malarza w naszej przestrzeni będzie dla naszych mieszkańców formą współuczestniczenia w procesie twórczym. Tak samo jak są i będą współuczestnikami powstawania naszego Miasteczka Siewierz Jeziorna.

***

David Pataraia urodził się w Gruzji, ale w Polsce mieszka od ponad 27 lat. Maluje od czwartego roku życia. Studia malarskie rozpoczął w Tibilisi, aby później przenieść się do Polski i swoje nauki pobierać na ASP w: Warszawie, Poznaniu i Krakowie. Brał udział w ponad trzydziestu wystawach, zarówno autorskich jak i grupowych. Jest artystą niezwykłym, o bardzo specyficznej i optymistycznej wrażliwości. Pataraia to malarz, którego prace dają posiadaczom jego dzieł szczęście, zadowolenie i uśmiech. Pataraia używa różnorakich technik, materiałów, uzupełnień, formatów. Lubi tworzyć obrazy 3D gdzie: metal, plastik i to co często ma pod ręką jest używane jako tworzywo do działania. W swoim dorobku ma kilkadziesiąt wystaw w tym indywidualnych, jak i zbiorowych, a jego prace znajdują się w domach kolekcjonerów na całym świecie.

Miasteczko Siewierz Jeziorna to zaprojektowana od podstaw w duchu zrównoważonego rozwoju nowa dzielnica Siewierza, miasta w południowej Polsce mieszczącego się niedaleko Katowic. Dzięki dobremu planowaniu całej inwestycji udało się tu połączyć wysoką jakość życia z atrakcyjną ceną mieszkań i domów. Projekt Miasteczka współtworzony był przez osoby odpowiedzialne za tworzenie podobnych ośrodków na całym świecie (jak np. Seaside na Florydzie czy Poundbury w Wielkiej Brytanii). Do końca roku liczba mieszkańców przekroczy 500 osób. Aktualnie w budowie znajduje się prawie 160 mieszkań i domów. Docelowo ma tu zamieszkać 12 000 osób. Siewierz Jeziorna zajmuje powierzchnię 120 hektarów.

Spółka ALTA S.A. jest znana ze swojego innowacyjnego podejścia do nieruchomości. Jej działania cechuje koncentracja na jakości, długofalowa perspektywa i odpowiedzialność wykraczająca daleko poza mury samych budynków. ALTA tworzy dobre miejsca do życia, pracy i rozrywki poprzez współinwestowanie w nowe projekty rewitalizacji i planowania obszarów miejskich; zarządzanie takimi projektami, jak też inspirowanie oraz inwestowanie w szeroko pojęte obszary zaspokajania potrzeb mieszkańców miast – zarówno technologiczne – smart city jak i socjalne- sharing economy.

Za organizacyjny proces pleneru twórczego odpowiada agencja public relations „Hanami Communications”. Jej założycielem jest Jerzy Ciszewski, pracujący w branży public relations od początku lat 90tych.

Agencja „Hanami Communications” świadczy usługi związane z: obsługą social media, komunikacją wewnętrzną i korporacyjną, sytuacjami kryzysowymi, media relations, szkoleniami medialnymi, marketingiem sportowym oraz CSR.

Dodatkowych informacji udziela Jerzy Ciszewski jciszewski@hanamicommunications.pl

+48 602343570

Nowe logo Hanami Communications

Nowe logo HANAMI COMMUNICATIONS nawiązuje prostą formą do japońskich kamonów ( 家紋 kamon ) czyli herbów określających wielkie japońskie rody. Ich forma była bardzo graficzna i zaczerpnięta w większości z natury (fale morskie, wydmy, błyskawice, góry, zwierzęta, rośliny).

Hanami to wspaniały wiosenny zwyczaj podziwiania kwiatów wiśni (花見 hanami), dlatego w logo Hanami Communications musiała oczywiście pojawić się „zgrafizowana” japońska sakura, a że Hanami Communications rządzona jest twardą męską ręką, nie mogło być mowy o zbyt delikatnym kwiecistym różu, kolor znaku jest mocny i zdecydowany.

Każda szanująca się japońska rodzina ma swój kamon. Ma go oczywiście i sam Cesarz, ma Biuro Premiera, ma każda licząca się instytucja. Ma go już teraz zatem i Hanami Communications.

***

Dominika Szczechowicz – grafik, ukończyła studia na warszawskiej Akademii Sztuk Pięknych. Projektantka magazynów, książek, reklam, biżuterii, wnętrz i niesamowitych podróży do Japonii.Wieloletnia dyrektor artystyczna Cosmopolitan i Newsweek Polska. Współprojektantka serwisu JapanTimes. Konsultant do spraw projektowania oraz zarządzania zespołami kreatywnymi.

Autorka bloga Wszystkiego japońskiego
Pasjonatka i propagatorka ducha ZEN oraz japońskiej sztuki prostoty w każdej dziedzinie życia.

Hanami Communications powstało w lutym 2018 roku. Założycielem agencji jest Jerzy Ciszewski. Agencja świadczy usługi związane z social media, komunikacją wewnętrzną i korporacyjną, sytuacjami kryzysowymi, media relations, szkoleniami medialnymi.

“Zarządzanie hejtem i fake newsami” to dla nas normalka

Trzeba być komunikatywnym, mieć oczy dookoła głowy, wykonywać wiele rzeczy naraz i przede wszystkim mieć stalowe nerwy, gdy nadejdzie kryzys. Bo w pracy specjalisty od public relations (PR) sytuacje ekstremalne zdarzają się dosyć często i jego/jej głowa w tym, by szybko ugasić pożar gaśnicą, jaką jest dziś technologia.

Więcej w wywiadzie dla ➡ INN:Poland

Storytelling

Storytelling to umiejętność budowania relacji poprzez zarządzanie emocjami odbiorców. Interesująca opowieść o marce jest dużo bardziej atrakcyjna niż klasyczny przekaz reklamowy. W dzisiejszym świecie, który charakteryzuje się prowadzeniem ciągłego dialogu, m.in. za pomocą social mediów żywa, szybka, mądra interakcja jest kluczem otwierającym serca i dusze konsumentów. Mądry dialog prowadzony z interesariuszami z jednej strony jest wyzwaniem dla marek, usług, idei z drugiej marketingową.

Oczywiście od początku ludzkości, emocjonujące “historie” były obecne w życiu jednostek i zbiorowości. Kreowały i nadal kreują poglądy, zachowania, reakcje. 

Tym samym wszyscy ci, którzy posługują się działaniami marketingowymi powinni “wejść” w świat storytellingu. 

Dobra opowieść jest znacznie lepsza i skuteczniejsza niż zwykły, najczęściej bezduszny, przekaz reklamowy. 

Jedzmy jaja, nie tylko na Wielkanoc!

Choć to właśnie Wielkiejnocy większość Polaków nie wyobraża sobie bez jajek, co zrozumiałe, pamiętajmy, że warto do diety włączyć je na co dzień. Są zdrowe, pełne witamin i mikroelementów, odczarowane dawno temu z mitu sprawcy za wysokiego groźnego cholesterolu, znakomite (i szybkie w przygotowaniu) źródło białka, szczególnie doceniane przez amatorów sportów rozmaitych. Przeczytałam niedawno, że rekordziści, czyli Meksykanie zjadają ich ponad 370 rocznie.

Moim ulubionym śniadaniem jest szakszuka z dwóch jaj i najchętniej jadłabym ją codziennie, serio! Co skądinąd zdaniem specjalistów, między innymi ze Światowej Organizacji Zdrowia, zapobiegałoby wielu chorobom cywilizacyjnym, między innymi otyłości.Na Wielkanoc przygotowuję jaja w dwóch postaciach: najprostsze, czyli ugotowane na twardo podawane z kawiorem z łososia oraz jaja faszerowane na ciepło, które zaledwie kilka lat temu weszły do tradycji mojej rodziny. Dlaczego dopiero niedawno? Ponieważ, jak większość znanych mi kucharzących panicznie bałam się… krojenia skorupek. No bo jak? Jednym zdecydowanym ciosem, jak mieczem samurajskim? Czy raczej ostrożnie delikatnymi ruchami?

Okazało się, że najskuteczniejszy jest mój nóż do chleba, czyli z ostrzem piłką, którym ostrożnie, acz stanowczo, kroję ugotowane jaja na pół. Cała reszta to bułka z masłem.

Czyli, zaczynając od początku, jaja w temperaturze pokojowej wkładamy do ciepłej osolonej wody, gotujemy 8 minut, chłodzimy w lodowatej wodzie, osuszamy. Wciąż w skorupkach, ostrożnie kroimy na pół. Wydrążamy jaja ze skorupek, zachowując je na później, miażdżymy białka łącznie z żółtkami. Siekamy szczypior, dokładamy do jaj razem z majonezem, solimy, pieprzymy, mieszamy. Farszem ostrożnie nadziewamy zachowane skorupki, panierujemy w bułce tartej i smażymy na rozgrzanym klarowanym maśle. Podajemy gorące. PISANKOVO SMACZNEGO!

Dla czterech osób:
– osiem jaj zdrovo.pl
– szczypior– trzy łyżki majonezu
– sól, pieprz do smaku
– garść bułki tartej
– trzy łyżki masła klarowanego.

David Pataraia

David Pataraia

Agencja Hanami Communications wspiera artystę malarza, pochodzenia gruzińskiego – Davida Pataraia. Jest to wybitnie zdolny artysta, który widzi świat swoimi emocjami i tak też go przedstawia. Poniżej wywiad, który nieco lepiej przedstawia jego sylwetkę.

Hanami Communications: Mieszkasz w Polsce od niespełna 30 lat. Czujesz się bardziej Gruzinem, który mieszka w Polsce, czy może już Polakiem gruzińskiego pochodzenia?

David Pataraia: Zawsze będę Gruzinem. I to się nigdy nie zmieni. Choć  oczywiście, mentalnie jestem już wzbogacony, uzupełniony, wzmocniony pewnymi polskimi cechami. Można powiedzieć: jestem trochę Gruzinem, jestem trochę Polakiem.

HC: Mamy wiele do zarzucenia różnym częściom naszej mentalności. Bywa, że sami siebie pytamy czy jesteśmy w stanie wzbogacić ludzi z innych krajów i kultur o coś pozytywnego.

DP: Co za pytanie! Oczywiście, że jesteście.

HC: Jako społeczeństwo mamy wiele słabości. Wiemy o tym.

DP: Macie tendencję żyć na glebie złych wydarzeń i wspomnień. Często jest to Wasze pożywienie. A ono zatruwa myśli i czyny.

Ja staram się pamiętać wszystko to, co najlepsze, najciekawsze, najradośniejsze. Znam i szanuję wielu Polaków. Wiem, że jako nacja macie wiele pozytywnych cech: życzliwość, ambicję, wiedzę, ambicję, pracowitość, uczciwość…

Często doświadczałem dobrej energii, wielu Polaków inwestowało i inwestuje we mnie swój czas i zaangażowanie. Robili i robią to wyłącznie z pozytywnych przesłanek. Wielokrotnie doświadczałem takiej życzliwości w Polsce.

HC: Przyjechałeś do naszego kraju – na chwilę. Miałeś dalej emigrować. Zostałeś. Teraz masz tutaj rodzinę i przyjaciół. Czy ta i dobra i zła Polska  wpłynęła na Twoje malarstwo? Czy jest tak, że chcesz jak najwięcej Gruzji pokazać Polakom, czy też jest coś z Polski w Twoich obrazach?

DP: Przez całe życie byłem “odmieńcem”. Nie dane mi było dokończyć szkół artystycznych. Studiowałem na czterech Akademiach Sztuk Pięknych, w żadnej nie zagrzałem miejsca. Cały czas szukałem czegoś innego.

Artysta powinien mieć taką umiejętność, że gdy coś dobrego jest inspiracją, powinien na to szybko i skutecznie się orientować. Łączyć stare z nowym, by temat pracy, jej detale, technikę i materiały – całe to artystyczne uniwersum miksowało się w owym doskonalszym, ciekawszym, nowym inspirującym kształcie.

Biorę więc z wizualnego otoczenia co się da… Intuicyjnie pamiętam i jednak staram się, aby w każdej pracy było moje rozpoznawalne „Ja”… Teraz jest takie modne określenie  – moje DNA. Zawsze mam ciśnienie wewnętrzne, nazwijmy go twórczym imperatywem, aby pokazać swoją wizję tematu – praktyczną, a nie teoretyczną. Aby była ona niepowtarzalna, unikalna i wyjątkowa.

Czy biorę coś z Polski, polskości, polonizmów z Waszych domów i serca do moich prac? Z pewnością, ale nie potrafię dokładnie opisać co, kiedy i jak wylądowało na moim płótnie.

HC: Utrzymujesz się tylko z malowania?

DP: Tak.

HC: Pamiętasz ile prac wyszło spod Twojej ręki?

DP: Nie pamiętam… Pewnie ze dwa, trzy tysiące. Niestety nie katalogowałem obrazów. Są u ludzi w domach. Mam przekonanie, że są z nich zadowoleni.

HC: Czy artysta Twojej klasy… Czy w ogóle artysta nie powinien cały czas patrzeć, co się dzieje w tym środowisku zawodowym, czyli w sztuce w galeriach w środowisku akademickim zajmującym się sztuką, w mediach, w księgarniach, na ulicy?

DP: Oczywiście, że to jest racja, zawsze należy obcować z całym światem. Chłonąć nowe zapachy. Jestem otwarty na życie i otoczenie. Choć przyznaję, że ogranicza mnie jeden bardzo ważny czynnik. Powiem mocniej – strach. Czasami boję się, aby czyjaś szeroko pojęta sztuka, nie zaszyła mi się podstępnie do mojego serca i duszy, by nie miała zbyt dużego wpływu na poczynania mojej ręki, która trzyma pędzel. Więc w tym sensie jestem drapieżny i zachłanny na własne odczucia. Wierzę im i ufam. „Ulicy”, trochę mniej.

HC: Jednak czasami widać w niektórych twoich obrazach naleciałości i wpływy,  by nie używać zbyt dużych słów choćby… impresjonistów.

DP: Z pewnością taki czy inny obraz może się kojarzyć z jakimś wydarzeniem, trendem, dziełem, nazwiskiem historycznym, albo obecnym. Każdy, kto maluje przerabiał impresjonistów. Ten okres w sztuce jest programem obowiązkowym dla każdego, kto działa w okolicach szerokiej i nawet masowej kultury. Każde kolejne pokolenie wychowuje się na studiowaniu mistrzów z tamtego okresu, również ja. Powiem więcej, każdy człowiek, który chce się mienić inteligentem musi cokolwiek o tym wiedzieć.

Bardzo ważną dla mnie sprawą jest to, aby nie być przypisanym na stałe do jakiejkolwiek szkoły, trendu, grupy, mody, maniery. Nie chcę, aby nawet chwilowo łączono mnie z czymś lub kimś. Mój indywidualizm to droga jaką kroczę i dalej tak będę czynił. Momentami tworzę bardzo szybko, a czasami tak wolno, że budowniczowie szybciej są w stanie dom postawić, niż ja namalować obraz. Nie ścigam się ze samym sobą, i tym bardziej czasem – mam to gdzieś.

HC: Malujesz w różnych stylach i technikach. Mówiłeś, że niektórzy postrzegają to jako Twoją słabość…?

David Pataraia: Może i tak sądzą. Każdy ma prawo do własnego zdania. Różne moje prace są wykonane w różnym stylu przy użyciu nieoczywistych i niecodziennych technik i narzędzi. Niektórzy nie są w stanie określić jaką uprawiają sztukę. Jeśli chodzi o mnie, zmieniam: tematy, formaty, narzędzia, materiały, podobrazia. Otwieram nowe idee i ich ujęcia, wracam do starych. W mojej twórczości wszystko jest możliwe. Cieszę się z tego.

HC: Jak często zmieniasz…

DP: Często. Gdy wyjechałem z Gruzji malowałem zupełnie inaczej. Później nastały lata 90-te, tworzyłem inaczej wzbogacając i uzupełniając tworzywo artystyczne. Każdy wiek biologiczny – również artysta ma swoje prawa, obowiązki, przemyślenia, refleksję, konieczności. Dziś jestem panem w średnim wieku ze swoim bagażem doświadczeń i nierozwikłanymi jeszcze wątpliwościami. Robi mi się pstryk, odkładam danym temat, wskakuję do innego świata.

HC: Jeszcze niedawno robiłeś dużo prac w 3D, teraz jakby mniej tego prezentujesz. Odpoczywasz od tego rodzaju ekspresji?

DP: Cały czas jest coś do zrobienia. Ale te techniki są niezwykle czasochłonne. Mam kilka prac, które są rozpoczęte i nad którymi równolegle pracuję. Więc 3D tak, ale te prace wymagają bardzo dużo pracy jeśli mają być uznane za dobre. Stoją w pracowni i powoli dojrzewają.

HC: Czy Ty w jakikolwiek sposób panujesz nad rozwojem swojej kariery nad drogą artystyczną którą obrałeś? Jest wypadkową chwilowych emocji i przemyśleń, które są ważne w danym momencie, a później zostaną odłożone na półkę? Czy też masz wyrysowany ostateczny cel?

DP: Kierunek i cel to złe określenie. Ja używam słowa, że sam coś osiągnąłem własną pracą. Bardziej z praktyki. Bawię się osiągnięciami, poznaję finezję. W sztuce poznać ją, to jest bardzo trudne. Cały czas jest to poszukiwanie.

HC: Ale Ty wiesz, czego poszukujesz?

DP: Wiem.

HC: Czego?

DP: Poszukuję zawsze w tych rzeczach, które dają prawdę, albo cząstkę prawdy.

HC: Co to jest cząstka prawdy?

DP: Aby ktoś, pewnie i ja, świadomie poznał kolejną część samego siebie. Nową i prawdziwą.

Junior Account Executive

Miejsce pracy: Warszawa, Mokotów
 

Wymagania:

  • minimum dwuletnie, udokumentowane doświadczenie w branży public relations
  • wykształcenie wyższe,
  • umiejętność organizowania sobie miejsca pracy czyli wrodzona samodzielność
  • umiejętność i potrzeba pracy w zespole;
  • umiejętność zarządzania projektami,-  zdolność do analitycznego myślenia
  • język angielski na poziomie min. B2;
  • wiedza dotycząca rynku medialnego w Polsce;
  • minimum dwuletnie doświadczenie w branży, 
  • znajomość obsługi kanałów social media,
  • umiejętność pisania = lekkie pióro;
  • umiejętność redagowania tekstów;
  • umiejętność fotografowania = “decydujący moment”;
  • umiejętność edycji zdjęć;
  • zmysł do wyszukiwania informacji;
  • okazjonalne tworzenie wpisów do portalu www.publicrelations.pl;
  • zdolność analitycznego myślenia i wyciąganie prawidłowych wniosków
  • posiadanie swoich własnych hobby

Co oferujemy w pracy:

  • harmonijny rozwój zawodowy u boku eksperta i mentora rynku public relations
  • uczestnictwo w ciekawych projektach zawodowych
  • możliwość szybkiego awansu;
  • biuro na Dolnym Mokotowie, niedaleko Sadyba Best Mall
  • co najważniejsze #skyisthelimit

Aplikowanie:

Prosimy o przesłanie CV + lisu motywacyjnego w formularzu na dole strony lub na adres rekrutacja@hanamicommunications.pl

Prosimy o zapoznanie się z poniższą klauzulą:

1. Administratorem Pani/Pana danych osobowych jest Principes sp. z o.o., której własnością jest marka Hanami Communications z siedzibą w Warszawie ul. Domaniewska 37/2.43, kod pocztowy 02-672 Warszawa tel. 530044000; biuro agencji 02-939 Warszawa ul. Solankowa 3; email: rekrutacja@hanamicommunications.pl

2. Pani/Pana dane osobowe będą przetwarzane w celu rekrutacji na stanowisko, podane w niniejszym ogłoszeniu o pracę.

3. Na potrzeby rekrutacji na ww. stanowisko, przetwarzane są następujące dane: imię, nazwisko, data urodzenia, dane kontaktowe, wykształcenie, przebieg dotychczasowego zatrudnienia. Podanie tych danych osobowych jest konieczne dla przeprowadzenia postępowania rekrutacyjnego, a ich niepodanie uniemożliwi przeprowadzenie tego procesu przez Administratora. Podanie innych danych osobowych jest dobrowolne i będą one przetwarzane wyłącznie na zasadzie Pani/Pana zgody.

4. Chcielibyśmy zaproponować zatrzymanie Pana/Pani CV na potrzeby innych rekrutacji, dlatego uprzejmie prosimy o umieszczenie w CV klauzuli: „Wyrażam zgodę na przetwarzanie moich danych osobowych podanych w niniejszym CV na potrzeby przyszłych rekrutacji prowadzonych przez spółkę Principes z siedzibą w Warszawie”.

5. W razie wyrażenia zgody poprzez umieszczenie ww. klauzuli, ma Pani/Pan prawo do cofnięcia tej zgody w dowolnym momencie.

6. Podstawą prawną przetwarzania Pani/Pana danych osobowych jest: art. 6 ust. 1 lit. c) ogólnego rozporządzenia o ochronie danych osobowych („RODO”), tj. art. 22 (1) § 1 i § 2 kodeksu pracy / albo art. 6 ust. 1 lit. b) ogólnego rozporządzenia o ochronie danych osobowych („RODO”), tj. podjęcie działań na żądanie osoby, której dane dotyczą, przed zawarciem umowy. •art. 6 ust. 1 lit. a) RODO, tj. zgoda na przetwarzanie podanych danych osobowych na potrzeby przyszłych rekrutacji.

7. Odbiorcą Pani/Pana danych osobowych jest podmiot obsługujący w imieniu Administratora proces rekrutacji.

8. W razie niezatrudnienia na podane w ogłoszeniu stanowisko, dane osobowe będą usunięte niezwłocznie po zakończeniu rekrutacji. W razie wyrażenia zgody na przetwarzanie danych osobowych na potrzeby przyszłych rekrutacji, będą one przetwarzane do czasu cofnięcia zgody lub nie dłużej niż przez 2 lata od zakończenia rekrutacji będącej przedmiotem niniejszego ogłoszenia.

9. Ma Pani/Pan prawo żądania: a) dostępu do swoich danych osobowych oraz ich sprostowania b) usunięcia danych oraz ograniczenia ich przetwarzania, c) wniesienia sprzeciwu wobec przetwarzania, d) przeniesienia danych osobowych do innego administratora danych osobowych. e) Wszelkie powyższe żądania zgłaszać należy na adres: rekrutacja@hanamicommunications.pl 

10. Przysługuje Pani/Panu prawo wniesienia skargi do organu nadzorczego: Prezesa Urzędu Ochrony Danych Osobowych, ul. Stawki 2, 00 – 193 Warszawa – w przypadku stwierdzenia, że Dane są przetwarzane sprzecznie z prawem.

11. Pani/Pana dane osobowe nie będą poddawane zautomatyzowanej decyzji i nie będą profilowane.


 

50 przepisów na krewetki

Byliśmy odpowiedzialni za cały proces produkcyjny “50 przepisów na krewetki”. Znalezienie i wynajęcie podwykonawców, współpracę z fotografem, grafikami, redaktorami, korektorami, osobami odpowiedzialnymi za skład, druk oraz transport. Było to trudne i wymagające zlecenie. … ale znakomicie się udało.

CEO Hanami Communications – Jerzy Ciszewski


***


Lata temu rozpoczęta przygoda z kulinariami, pisaniem i fotografowaniem efektów kucharzenia zaowocowała przepięknym albumem kulinarnym poświęconym moim ukochanym krewetkom. Dzięki zaangażowaniu i pomocy wielu osób, powstała lektura, z której jestem ogromnie dumna, a o której choćby potencjalnej możliwości powstania nie śmiałam nawet marzyć…

Monika Ruszkowska

PR Junior Assistant

Wymagania

  • umiejętność organizowania sobie miejsca pracy czyli wrodzona samodzielność;
  • umiejętność i potrzeba pracy w zespole;
  • wiedza dotycząca obsługi pakietu MS Office;
  • język angielski na poziomie min. B2;
  • wiedza dotycząca rynku medialnego w Polsce;
  • zainteresowanie i umiejętności odnoszące się do obsługi internetu;
  • umiejętność pisania = lekkie pióro;
  • umiejętność redagowania tekstów;
  • umiejętność fotografowania = “decydujący moment”;
  • umiejętność edycji zdjęć;
  • zmysł do wyszukiwania informacji;
  • posiadanie swoich własnych hobby

Obowiązki:

  • praca na rzecz osób obsługujących bezpośrednio klientów;
  • wsparcie merytoryczne;
  • wsparcie administracyjne;
  • tworzenie zestawień, raportów, baz danych;
  • reaserche do bieżących projektów;
  • współpraca z podwykonawcami;
  • tworzenie/współtworzenie prezentacji;
  • tworzenie notatek, informacji prasowych;
  • okazjonalne tworzenie wpisów do portalu www.publicrelations.pl;
  • otwartość na świat i ludzi;
  • ciągłe uczenie się i  doskonalenie umiejętności zawodowych;

Praca: 

  • z ekspertem d/s public relations wraz z elementami mentoringu 
  • możliwość szybkiego awansu;
  • biuro w Warszawie na Dolnym Mokotowie
  • sky is the limit

Aplikowanie:
Prosimy o przesłanie CV + lisu motywacyjnego w formularzu na dole strony lub na adres rekrutacja@hanamicommunications.pl

***

Prosimy o zapoznanie się z poniższą klauzulą:

1. Administratorem Pani/Pana danych osobowych jest Principes sp. z o.o., której własnością jest marka Hanami Communications z siedzibą w Warszawie ul. Domaniewska 37/2.43, kod pocztowy 02-672 Warszawa tel. 530044000; biuro agencji 02-939 Warszawa ul. Solankowa 3; email: rekrutacja@hanamicommunications.pl

2. Pani/Pana dane osobowe będą przetwarzane w celu rekrutacji na stanowisko, podane w niniejszym ogłoszeniu o pracę.

3. Na potrzeby rekrutacji na ww. stanowisko, przetwarzane są następujące dane: imię, nazwisko, data urodzenia, dane kontaktowe, wykształcenie, przebieg dotychczasowego zatrudnienia. Podanie tych danych osobowych jest konieczne dla przeprowadzenia postępowania rekrutacyjnego, a ich niepodanie uniemożliwi przeprowadzenie tego procesu przez Administratora. Podanie innych danych osobowych jest dobrowolne i będą one przetwarzane wyłącznie na zasadzie Pani/Pana zgody.

4. Chcielibyśmy zaproponować zatrzymanie Pana/Pani CV na potrzeby innych rekrutacji, dlatego uprzejmie prosimy o umieszczenie w CV klauzuli: „Wyrażam zgodę na przetwarzanie moich danych osobowych podanych w niniejszym CV na potrzeby przyszłych rekrutacji prowadzonych przez spółkę Principes z siedzibą w Warszawie”.

5. W razie wyrażenia zgody poprzez umieszczenie ww. klauzuli, ma Pani/Pan prawo do cofnięcia tej zgody w dowolnym momencie.

6. Podstawą prawną przetwarzania Pani/Pana danych osobowych jest: art. 6 ust. 1 lit. c) ogólnego rozporządzenia o ochronie danych osobowych („RODO”), tj. art. 22 (1) § 1 i § 2 kodeksu pracy / albo art. 6 ust. 1 lit. b) ogólnego rozporządzenia o ochronie danych osobowych („RODO”), tj. podjęcie działań na żądanie osoby, której dane dotyczą, przed zawarciem umowy. •art. 6 ust. 1 lit. a) RODO, tj. zgoda na przetwarzanie podanych danych osobowych na potrzeby przyszłych rekrutacji.

7. Odbiorcą Pani/Pana danych osobowych jest podmiot obsługujący w imieniu Administratora proces rekrutacji.

8. W razie niezatrudnienia na podane w ogłoszeniu stanowisko, dane osobowe będą usunięte niezwłocznie po zakończeniu rekrutacji. W razie wyrażenia zgody na przetwarzanie danych osobowych na potrzeby przyszłych rekrutacji, będą one przetwarzane do czasu cofnięcia zgody lub nie dłużej niż przez 2 lata od zakończenia rekrutacji będącej przedmiotem niniejszego ogłoszenia.

9. Ma Pani/Pan prawo żądania: a) dostępu do swoich danych osobowych oraz ich sprostowania b) usunięcia danych oraz ograniczenia ich przetwarzania, c) wniesienia sprzeciwu wobec przetwarzania, d) przeniesienia danych osobowych do innego administratora danych osobowych. e) Wszelkie powyższe żądania zgłaszać należy na adres: rekrutacja@hanamicommunications.pl 

10. Przysługuje Pani/Panu prawo wniesienia skargi do organu nadzorczego: Prezesa Urzędu Ochrony Danych Osobowych, ul. Stawki 2, 00 – 193 Warszawa – w przypadku stwierdzenia, że Dane są przetwarzane sprzecznie z prawem.

11. Pani/Pana dane osobowe nie będą poddawane zautomatyzowanej decyzji i nie będą profilowane.